24.01.2023, 22:18:13
PRO ROTRIA
Wezwanie wiernych i duchowieństwa do krucjaty
XXIV I MMXXIII A .D.
XXIV I MMXXIII A .D.
Umiłowani Bracia i Siostry,
Rotria znalazła się w głębokim kryzysie, choć dzięki zapałowi Kościoła i łasce Bożej władni jesteśmy go pokonać. Jako syn Świętego Kościoła Rotryjskiego, Matki Naszej i wierny sługa Jego Świątobliwości Piusa VIII, pragnę wezwać cały lud wierny, zwłaszcza zaś zobowiązanych szczególnie przez urząd kapłański, do oddolnej krucjaty Pro Rotria na rzecz odbudowy i utrzymania Państwa Kościelnego oraz Świętego Kościoła.
Wzywam wszystkich, którym Rotria jest droga, aby zobowiązali się niżej do spełnienia przedstawionych zadań.
1. Każdy duchowny odprawi raz w miesiącu nabożeństwo, najlepiej niedzielne. Szczególnie zaś święta i uroczystości nie zostaną zapomniane. Duchowieństwo wewnątrz siebie podzieli się obowiązkami, aby nikt nie był przeciążony, a żadna niedziela i święto nie zostały pominięte w celebrach.
2. Każdy biskup, a prezbiter ad libitum, weźmie w opiekę jakiś kościół lokalny - choćby nawet nie był tam prawnie inkardynowany, będzie opiekował się tamtejszym ludem, przez budowanie przyjaźni Rotrii z lokalną społecznością i sprawowanie liturgii.
3. Każdy duchowny, w szczególnych zaś przypadkach świecki, który będzie miał w tym zakresie jakąkolwiek władzę, ułatwi i umożliwi świeckim większe zaangażowanie w sprawy Kościoła, tak lokalnego, jak i na szczeblu najwyższym.
4. Każdy świecki zaangażuje się w sprawy Kościoła w najwyższym możliwym stopniu. Wielu bowiem było świeckich, których rola w Kościele była ogromna, a Jego Eminencja Ametyst Faradobus wciąż świeci chwalebnym przykładem. Byli zaś również inni, którzy życie swe świeckie godzili z najwyższym zaangażowaniem w sprawy Kościoła.
5. Szczególnie zaś każdy świecki rozważy, czy aby Pan nie powołuje go do służby kapłańskiej i gdyby takie powołanie w sobie odkrył, z odwagą i entuzjazmem zwróci się do stosownych władz kościelnych, aby uczyniły go wpierw diakonem, a potem zaś prezbiterem, a gdyby w przyszłości Pan go wezwał, z pokorą i zapałem przyjmie urząd biskupi, kardynalski lub patriarszy.
6. Każdy, ktokolwiek będzie miał władzę nad innymi, z radością i szczodrością nagradzał będzie wszelkich zasłużonych dla odnowy Państwa Kościelnego i Kościoła. W równym zaś stopniu napominał i karcił będzie tych, którzy bez stosownego usprawiedliwienia nie spełniają nałożonych na nich zadań.
Proszę, aby wszyscy pragnący przyjąć te zobowiązania wpisali się niżej na znak zaangażowania w krucjatę Pro Rotria, także proszę o rozsyłanie treści tego wezwania we wszelkie strony Mikroświata, aby każdy mógł się z nim zapoznać i rozważyć w sercu, czy pragnie się zaangażować.
Wzywam wszystkich, którym Rotria jest droga, aby zobowiązali się niżej do spełnienia przedstawionych zadań.
1. Każdy duchowny odprawi raz w miesiącu nabożeństwo, najlepiej niedzielne. Szczególnie zaś święta i uroczystości nie zostaną zapomniane. Duchowieństwo wewnątrz siebie podzieli się obowiązkami, aby nikt nie był przeciążony, a żadna niedziela i święto nie zostały pominięte w celebrach.
2. Każdy biskup, a prezbiter ad libitum, weźmie w opiekę jakiś kościół lokalny - choćby nawet nie był tam prawnie inkardynowany, będzie opiekował się tamtejszym ludem, przez budowanie przyjaźni Rotrii z lokalną społecznością i sprawowanie liturgii.
3. Każdy duchowny, w szczególnych zaś przypadkach świecki, który będzie miał w tym zakresie jakąkolwiek władzę, ułatwi i umożliwi świeckim większe zaangażowanie w sprawy Kościoła, tak lokalnego, jak i na szczeblu najwyższym.
4. Każdy świecki zaangażuje się w sprawy Kościoła w najwyższym możliwym stopniu. Wielu bowiem było świeckich, których rola w Kościele była ogromna, a Jego Eminencja Ametyst Faradobus wciąż świeci chwalebnym przykładem. Byli zaś również inni, którzy życie swe świeckie godzili z najwyższym zaangażowaniem w sprawy Kościoła.
5. Szczególnie zaś każdy świecki rozważy, czy aby Pan nie powołuje go do służby kapłańskiej i gdyby takie powołanie w sobie odkrył, z odwagą i entuzjazmem zwróci się do stosownych władz kościelnych, aby uczyniły go wpierw diakonem, a potem zaś prezbiterem, a gdyby w przyszłości Pan go wezwał, z pokorą i zapałem przyjmie urząd biskupi, kardynalski lub patriarszy.
6. Każdy, ktokolwiek będzie miał władzę nad innymi, z radością i szczodrością nagradzał będzie wszelkich zasłużonych dla odnowy Państwa Kościelnego i Kościoła. W równym zaś stopniu napominał i karcił będzie tych, którzy bez stosownego usprawiedliwienia nie spełniają nałożonych na nich zadań.
Proszę, aby wszyscy pragnący przyjąć te zobowiązania wpisali się niżej na znak zaangażowania w krucjatę Pro Rotria, także proszę o rozsyłanie treści tego wezwania we wszelkie strony Mikroświata, aby każdy mógł się z nim zapoznać i rozważyć w sercu, czy pragnie się zaangażować.
// ks. Aurelio Lorenzo Carlo wielki książę kardynał de Medici y Zep